w Herbaciarni Klimaty, Aleksandrów Ł.ul.Warszawska 28
Podczas wernisażu usłyszymy aleksandrowskie trio gitarowe MRA. Zapraszamy Wstęp wolny
Mariola Jarzyna - namiętności i żywioły
Maria Jolanta Jarzyna dla znajomych Mariola Jarzyna - rodowita aleksandrowianka, tworzy od zawsze,z drobną przerwą na opiekowanie się dziećmi i rodziną. Teraz dzieci są samodzielne, a Mariola może oddawać się swoim pasjom: malowaniu, fotografowaniu, pisaniu wierszy, i wielu innym twórczym zajęciom. Jest absolwentką Liceum Sztuk Plastycznych w Łodzi, pracowała w Semaforze, miała własny zakład hafciarski. Należy do Stowarzyszenia Plastyków Amatorów oraz Stowarzyszenia Nasza Galeria. Jest bardzo aktywnym członkiem Partnersttwa na rzecz Aleksandrowa ( prowadzi razem z Elą Karaś naszego Bloga, prowadziła warsztaty malowania na szkle, jest pomysłodawczynią i realizatorką pleneru "Uroki mojego miasta", prowadzi dokumentację foto Partnerstwa razem z Irenką Skrocką )
Jak sama mówi nie zdobyła kosmosu ale zdobywanie malarstwa, tajników fotografii jest dla niej równie fascynujące. To trochę inny "kosmos". Poszukiwania stylu, techniki pochłaniają artstkę jak ptak maleńką muszkę. Mariola jest niezwykle twórczą i wszechstronną artystką: tworzy piękne pastele, oleje, robi zdjęcia, tkaninę unikatową, maluje obrazki na szkle, pisze wiersze.Pracuje jak nakręcona, jakby chciała nadrobić czas poświęcony tylko rodzinie.
Uczestniczy w wielu plenerach malarskich, pokazuje swoje prace na wystawach w całej Polsce, w Katowicach, Krakowie, Warszawie, Tomaszowie Mazowieckim. W Aleksandrowie miała trzy swoje indywidualne wystawy.
Jej malarski temperament najlepiej objawia się w pejzażach: o gęstej fakturze, intensywnym, świetlistym kolorze i ciekawych rozwiązaniach kompozycyjnych. Do szerokiego grona jej zainteresowań dodać należy malarstwo na szkle. Tą techniką uwiecznia kwiaty, pejzaże, anioły. Kolejną namiętnością Marioli stała się niedawno fotografia. Do większego rozwijania zainteresowań fotografią przyczyniło się oszustwo. Alpen Gold ogłosił konkurs, w którym nagrodą był aparat cyfrowy. Mariola go zdobyła karmiąc męża gorzką Alpen Gold zamiast jego ulubioną Wedla. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, zaczęłą wymiane aparatów na coraz lepsze, obecnie pracuje na Nikonie D7000. W nagrodę za prowadzenie dokumentacji fotograficznej "Naszej Galerii" uczestniczyła w warsztatach foto w Kołobrzegu. Bardzo się na nich podszkoliła. Dwa je zdjęcia były prezentowane na wystawie w Szczecinie w zamku Książąt Pomorskich. ( w załączniku)
Ma niezwykły dar "chwytania chwili", jej zdjęcia są takimi upolowanymi aparatem fotograficznym chwilami, niepowtarzalnymi, niezwykłymi, jedynymi w swoim rodzaju.
Zapraszamy do Herbaciarni na wystawę artystki.
witam, czy wiadomo coś o kiermaszach we wrześniu?
OdpowiedzUsuń